Coraz trudniej utrzymać się z pracy. Jak zarabiać na kapitale?
Komentarze ekspertów
Z danych Eurostatu wynika, że jesteśmy piątym najbardziej zapracowanym krajem w Unii Europejskiej. Czy warto aż tak się męczyć? Większość z nas nie ma alternatywy dla pracy najemnej, ale powinniśmy zacząć zarabiać też na kapitale. Nawet małym. Bo coraz trudniej będzie się utrzymać z samej pracy.

Z danych Eurostatu wynika, że jesteśmy piątym najbardziej zapracowanym krajem w Unii Europejskiej. Czy warto aż tak się męczyć? Większość z nas nie ma alternatywy dla pracy najemnej, ale powinniśmy zacząć zarabiać też na kapitale. Nawet małym. Bo coraz trudniej będzie się utrzymać z samej pracy.
Coraz trudniej utrzymać się z pracy. Jak zarabiać na kapitale? pisze Marek Przybylski z Aviva Investors TFI @AvivaPolska
W ostatnich dekadach w gospodarce światowej rośnie rola kapitału i technologii, a spada udział pracy. Dlaczego tak się dzieje? Przecież bezrobocie jest najniższe od ćwierć wieku, firmy szukają pracowników, a nawet godzą się na podwyżki. Większości ludzi trudno jest jednak znaleźć dobrze płatną pracę. Dominują słabe pensje. Coraz więcej ludzi pracuje na niepełny etat, na śmieciówkach lub przechodzi na wymuszoną działalność gospodarczą. Wynika to przede wszystkim z przemian technologicznych. One sprawiają, że rośnie produktywność, a wraz z nią zyski firm stosujących nowe technologie, często ograniczające rolę pracowników. Dominujące na rynku firmy produkują na masową skalę dobre i stosunkowo tanie produkty. Gospodarka rośnie, napędzana nowoczesnymi technologiami, globalnym rynkiem zbytu, migracjami ludzi za pracą. Poza wąskimi grupami wysoko wykwalifikowanych specjalistów (np. informatyków, menedżerów), kapitał pozostawia ludziom coraz mniej ambitne i słabiej płatne zadania.Zyskują natomiast ci, którzy potrafią zgromadzić kapitał, dobrze go inwestować na rynku finansowym lub produktywnie wykorzystywać w swoim własnym biznesie. I wcale nie trzeba pochodzić z bogatej rodziny lub mieć tak genialnych pomysłów jak Bill Gates, Steve Jobs lub Jeff Bezos. Wystarczy zaoszczędzić i zainwestować tyle pieniędzy, aby zyski z nich zaczęły się liczyć w domowym budżecie.