Grudzień bez konsumpcyjnego szaleństwa
Komentarze ekspertów
W grudniu Polacy robili raczej skromne zakupy. Sprzedaż detaliczna była wyższa niż rok wcześniej jedynie o 4,7 proc. To wynik najsłabszy od kwietnia 2018 r.

W grudniu Polacy robili raczej skromne zakupy. Sprzedaż detaliczna była wyższa niż rok wcześniej jedynie o 4,7 proc. To wynik najsłabszy od kwietnia 2018 r.
Tak słabą dynamikę poprzednio odnotowano w kwietniu 2018 r. (wówczas wyniosła ona 4,6 proc.), a wcześniej w październiku 2016 r. #sprzedaż #SprzedażDetaliczna #GUS
W grudniu ubiegłego roku konsumenci nie byli zbyt rozrzutni. Jak wynika z danych GUS, sprzedaż detaliczna, liczona w cenach bieżących, była wyższa niż rok wcześniej jedynie o 4,7 proc., podczas gdy ekonomiści spodziewali się wzrostu o 7,7 proc. Tak słabą dynamikę poprzednio odnotowano w kwietniu 2018 r. (wówczas wyniosła ona 4,6 proc.), a wcześniej w październiku 2016 r. Trzeba jednak pamiętać, że w poprzednich miesiącach sprzedaż rosła bardzo mocno, w listopadzie o 8,2 proc., a w październiku o 9,7 proc., choć w całym roku jej dynamika wyniosła 7,5 proc., a więc była niższa niż w 2017 r., gdy sięgnęła 8,4 proc. Także w cenach stałych, czyli po wyeliminowaniu wpływu inflacji, ubiegły rok był pod względem zakupów nieco słabszy niż 2017 r. W grudniu 2018 r. sprzedaż detaliczna wzrosła w tym ujęciu o 3,9 proc. a w całym roku o 6,2 proc., podczas gdy w 2017 r. poszła w górę o 7,3 proc. W obecnym roku, mimo bardzo prawdopodobnego utrzymywania się korzystnych warunków na rynku pracy, a więc niskiego bezrobocia i wzrostu płac, można spodziewać się dalszego wyhamowania zakupowej dynamiki. Konsumenci mają świadomość, że wydatków nie można nadmiernie zwiększać, szczególnie wobec powszechnych prognoz osłabienia koniunktury w gospodarce. Wskazuje na to nieznaczne pogorszenie się wskaźników nastrojów konsumentów.Czytaj także: GUS: sprzedaż detaliczna w górę o 3,9 proc. rdr w grudniu >>>