Przybywa chętnych na kredyty hipoteczne. Polacy akceptują wyższe ceny mieszkań?
Kredyty / Nieruchomości / Rynek
Rosną kwoty pożyczane na zakup mieszkań – wynika z najnowszej publikacji Biura Informacji Kredytowej. Pożyczamy więcej, bo i coraz więcej kosztują nieruchomości. Stać nas na ich zakup, bo w coraz lepszej sytuacji finansowej są rodzime gospodarstwa domowe.

Rosną kwoty pożyczane na zakup mieszkań – wynika z najnowszej publikacji Biura Informacji Kredytowej. Pożyczamy więcej, bo i coraz więcej kosztują nieruchomości. Stać nas na ich zakup, bo w coraz lepszej sytuacji finansowej są rodzime gospodarstwa domowe.
Średnia wartość, na którą opiewa wniosek kredytowy (w tys. zł)

Październikowe przyspieszenie po wrześniowym hamowaniu
Spójrzmy więc co dokładnie wynika z najnowszej publikacji BIK. W październiku Polacy zawnioskowali o kredyt w przeciętnej kwocie 282,9 tys. złotych. To sporo więcej niż przed miesiącem – o 1,65%. Po części tak duży miesięczny wzrost możemy zrzucić na karb odreagowania po tym jak przed miesiącem BIK informował o symbolicznym spadku średniej wysokości wnioskowanego długu.Ważniejsze są jednak dane w ujęciu rocznym. Tu mamy do czynienia z bardzo poważnym wzrostem średniej kwoty wnioskowanego kredytu (o 9,5%). Jedynym pocieszeniem jest tu fakt, że jeszcze na początku roku wyniki były wyższe (nawet 10-16%). To może sugerować, że w ostatnim czasie ceny mieszkań rosną trochę wolniej. Jeśli te przypuszczenia potwierdzą twarde dane, to byłaby to dobra informacja. Po prostu spowolnienie wzrostów byłoby bezpieczniejsze dla stabilności rynku. Sami kupujący też bez wątpienia z ulgą przyjęliby powrót do sytuacji, w której wynagrodzenia rosną szybciej niż ceny własnych „czterech kątów”. Wciąż utrzymujemy przy tym w mocy prognozę opublikowaną przy okazji podsumowania drugiego kwartały br. (HRE Index), zgodnie z którą w perspektywie 2-4 kwartałów wzrosty cen mieszkań powinny w Polsce wyhamować.Przybywa chętnych na kredyty
Najnowsze dane BIK mówią też o rosnącej liczbie składanych wniosków kredytowych. W tym obszarze także mieliśmy do czynienia ze wzrostem – o 7,8% r/r. Dobra sytuacja na rynku pracy powoduje więc, że Polacy nie tylko chcą pożyczać wyższe kwoty, ale też liczba samych chętnych na kredyt mieszkaniowy rośnie. Uwzględniając przy tym też liczbę dni roboczych w miesiącu BIK oszacował, że w październiku br. popyt na kredyty hipoteczne był aż o 18,1% wyższy niż przed rokiem.Popyt na kredyty mieszkaniowe
(zmiana r/r)
