Sektor pożyczkowy zaskoczony brakiem konsultacji z branżą w sprawie przedłużenia restrykcji dotyczących kredytów konsumenckich
Komentarze ekspertów
Rząd w kolejnej noweli ustawy o przeciwdziałaniu negatywnym efektom epidemii COVID-19, wnioskuje o przedłużenie do końca przyszłego roku obniżenia kosztów pozaodsetkowych kredytów konsumenckich. „Procedowana regulacja, wydłużająca restrykcje do końca 2021 r., niesie szereg negatywnych skutków na gruncie gospodarczym i społecznym, zagrażając dalszemu funkcjonowaniu sektora pożyczek pozabankowych”, pisze w komentarzu dla aleBank.pl Jarosław Ryba, prezes zarządu Polskiego Związku Instytucji Pożyczkowych.

Rząd w kolejnej noweli ustawy o przeciwdziałaniu negatywnym efektom epidemii COVID-19, wnioskuje o przedłużenie do końca przyszłego roku obniżenia kosztów pozaodsetkowych kredytów konsumenckich. „Procedowana regulacja, wydłużająca restrykcje do końca 2021 r., niesie szereg negatywnych skutków na gruncie gospodarczym i społecznym, zagrażając dalszemu funkcjonowaniu sektora pożyczek pozabankowych”, pisze w komentarzu dla aleBank.pl Jarosław Ryba, prezes zarządu Polskiego Związku Instytucji Pożyczkowych.
Jesteśmy zaskoczeni trybem przycięcia projektu ustawy oraz tempem prac, bez konsultacji z branżą. W naszej ocenie chęć wydłużenia okresu nadzwyczajnych restrykcji stoi w sprzeczności z wcześniejszymi zapewnieniami rządu.
Zabrakło jakiegokolwiek dialogu i konsultacji przy zmianach o tak dużym znaczeniu dla consumer finance.
Biorąc pod uwagę treść uzasadnienia projektu w naszej opinii argumenty dotyczące dobrej sytuacji gospodarstw domowych, w większym stopniu uzasadniałyby skrócenie obowiązywania restrykcji.
Pamiętajmy, że branża odnotowała istotną stratę, a w okresie obowiązywania restrykcji zauważalnie spadła sprzedaż i dostępność kredytów.
To idealne warunki do wzrostu szarej strefy i chociaż projektodawca zapewnia, że takiego zagrożenia nie ma, to jednak aktywność lombardów i ofert pożyczek cywilnych jest faktem.
Ponadto, naszym zdaniem wydłużenie ograniczeń akcji kredytowej, może przyczynić się do wolniejszego odbudowania poziomu konsumpcji w gospodarce