Sura z RPP: od inflacji i cen ropy zależy stabilizacja stóp procentowych w 2019 roku
Gospodarka
Jeśli inflacja w kolejnych kwartałach utrzyma się poniżej 2%, a jednocześnie ceny ropy naftowej będą ulegały stopniowej stabilizacji, to realny staje się scenariusz stabilizacji stóp procentowych w całym 2019 roku. Co do roku 2020 - dopiero dane z listopadowej projekcji inflacji pozwolą poszerzyć horyzont przewidywań, poinformował ISBnews członek Rady Polityki Pieniężnej (RPP) Rafał Sura. Według niego, inflacja średnioroczna nie przekroczy 2% w tym i 2,5% w przyszłym roku.
Jeśli inflacja w kolejnych kwartałach utrzyma się poniżej 2%, a jednocześnie ceny ropy naftowej będą ulegały stopniowej stabilizacji, to realny staje się scenariusz stabilizacji stóp procentowych w całym 2019 roku. Co do roku 2020 - dopiero dane z listopadowej projekcji inflacji pozwolą poszerzyć horyzont przewidywań, poinformował ISBnews członek Rady Polityki Pieniężnej (RPP) Rafał Sura. Według niego, inflacja średnioroczna nie przekroczy 2% w tym i 2,5% w przyszłym roku.
Średnioroczna inflacja w 2019 roku nie przekroczy 2 proc.
- Z danych za maj wynika, że inflacja istotnie przyspieszyła z 1,6% w kwietniu do 1,7%. Jednocześnie inflacja bazowa jest nadal niska. Wskaźnik inflacji po wyłączeniu cen żywności i energii kształtuje się wyraźnie poniżej 1%, głównie za sprawą spadku dynamiki cen usług - wskazał.- Od dłuższego czasu widać czynniki wewnętrzne i zewnętrzne mogące wpływać na wzrost inflacji, tyle, że nie przekładają się one w sposób bezpośredni na dynamikę cen. Tymi czynnikami niezmiennie są rosnące ceny surowców energetycznych na świecie i sytuacja na krajowym rynku pracy. Dodam, że pomimo tych czynników inflacyjnych nie uważam, aby średnioroczna inflacja w bieżącym roku miała przekroczyć poziom 2%, a w przyszłym roku 2,5%. Choć lipcowa projekcja inflacji pokaże nam dokładnie ścieżkę centralną i wówczas zobaczymy również perspektywy na 2020 rok - powiedział członek RPP. Stopa wskazał też, że w równym stopniu ważny jest dla niego jest czynnik nieco mniejszej presji płacowej spowodowany stabilizacją wzrostu wynagrodzeń (choć pytanie na ile stan ten będzie trwały), jak i kalendarz wyborczy, który może dobrze zorganizowane grupy zawodowe skłaniać do nacisków na rząd w kierunku podnoszenia płac.- Jestem przekonany, że rząd również te ryzyka dostrzega i poprzez wdrażanie stosownych regulacji pranych będzie je minimalizował. Tak właśnie, w tym duchu, odczytuję trwający proces legislacyjny idący w kierunku stworzenia ułatwień przy podejmowaniu pracy przybyszom ze Wschodu - podsumował Sura.Źrdódło: ISBnews